Nic w życiu nie przychodzi od tak. No chyba, że jesteś dzieckiem, które wymusza płaczem...
Masz coś takiego co trzyma cię przy życiu? W niektórych przypadkach pomiń respirator.
Zastanawiałaś się kiedyś nad tym? Nie ? Może w końcu powinnaś.
Życie jest krótkie śpiesz się.
Moim oparciem jest tylko materiał syntetyczny polipropylenowy.
Nie wiesz co skrywa nowy dzień, nowi ludzie, nowe otoczenie.
A przeszłość i tak Cię kiedyś dopadnie...
Niby wszystko zaczyna się tak niewinnie.
Nauczę Cię cierpliwości.
Chcesz znać moją historię? Zostań ze mną.
****************************************************************
Mam prolog. Dłuuuuugo się zbierałam do tego, ale dzisiaj stwierdziłam, że muszę mieć jakiegoś kopa w tyłek do pisania i postanowiłam podzielić się chociaż prologiem. Mam nadzieję, że was w późniejszym czasie nie rozczaruje.
Liczę na komentarze !
ZASADA -> CZYTASZ? KOMENTUJESZ
ZACHĘCAM WAS DO ODWIEDZENIA PODSTRON, KTÓRE ZNAJDUJĄ SIĘ PO PRAWEJ STRONIE.
Wyczekiwany przeze mnie prolog wreszcie się pojawił. W końcu udało mi się ciebie zmotywować do jego napisania. Hahaha. Co do samego prologu... Mnie osobiście jeszcze bardziej zaciekawiłaś no i tego no wiesz, czekam na taki jeden rozdział. Hahaha.
OdpowiedzUsuńJak ty u mnie mozesz to ja u ciebie też. Zapraszam do siebie. :)
http://zmiana-o-360-stopni.blogspot.com/
Pozdrawiam. :*
Mmm.. będę tu wpadała częściej ;)
OdpowiedzUsuńProponuję dodanie bloga do obserwowanych. ;)
UsuńProlog zapowiada ciekawą historię :) zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuń